ANKA HOSTYŃSKA ANKA HOSTYŃSKA
  • TRE®
  • Akupunktura
  • Zajęcia grupowe w Krakowie
  • Kursy
  • Sklep
  • KONTAKT
  • Gabinet
  • O MNIE
  • Mój profil
  • Blog
  • TRE®
  • Akupunktura
  • Zajęcia grupowe w Krakowie
  • Kursy
  • Sklep
  • KONTAKT
  • Gabinet
  • O MNIE
  • Mój profil
  • Blog
  • Home
  • FIZJOTERAPIA
  • Mięśnie dna miednicy cz.2 Nadmierne napięcie

FIZJOTERAPIA

15 lis

Mięśnie dna miednicy cz.2 Nadmierne napięcie

  • 0 comment

O osłabionych mięśniach dna miednicy mówi się dosyć często. O nadmiernie napiętych słyszy się już rzadziej, pomimo że według moich obserwacji jest to równie często występujące zjawisko.

 

Zazwyczaj z problemami z mięśniami dna miednicy kojarzy nam się przede wszystkim nietrzymanie moczu i w ogóle ich osłabienie po porodzie. U wielu kobiet jednak występują inne objawy, które niekoniecznie są kojarzone z dysfunkcją tych mięśni. Wręcz mam wrażenie, że wiele kobiet uważa, że po prostu tak ma. A że te problemy są związane z jej bardzo intymną, jednocześnie niezmiernie wstydliwą strefą, to często się z niej nie zwierzają nawet najlepszej przyjaciółce. Dlatego też chciałam dziś zwrócić uwagę na problem nadmiernie napiętych mięśni dna miednicy, gdyż mam wrażenie, że występuje on coraz częściej.

 

 

Jak rozpoznać, że borykasz się z nadmiernie napiętymi mieśniami dna miednicy? 

Zazwyczaj kobiety z takim problemem skarżą się na trzy główne “dolegliwości”:

– problem z oddaniem moczu szczególnie w sytuacjach stresowych. Dopiero po kilku głębszych oddechach, rozluźnieniu, uspokojeniu, jest możliwy do uzyskania strumień moczu,

– bolesność, dyskomfort podczas zbliżeń z partnerem. Czasem dodatkowo niemożność osiągnięcia orgazmu z partenerem,

– sytuacje, gdy jest utrudniona lub wręcz niemożliwa, aplikacja tamponu lub w przypadku kubeczka mentruacyjnego niepełne rozłożenie.

 

 

Najczęściej nadmierne napięcię mięśni dna miednicy ma przyczyny natury psychologicznej. Tak, dobrze przeczytałaś. Tak samo jak ze stresu, czy nadmiaru innych emocji, mogą nam się mocno napiąć, wręcz przykurczyć, mięśnie karku czy w lędźwiach, tak też mogą się nadmiernie napiąć mięśnie dna miednicy. Mam wrażenie, że większość kobiet posiadających ten problem nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że za tymi objawami stoją właśnie ponapinane mięśnie dna miednicy.

 

 

 

Jakiego rodzaju stres “lubi wchodzić” właśnie w te mięśnie? 

Często bywają to różnego rodzaju problemy związane ze sferą seksualności. Obejmujące również różne rodzaje wykorzystywania, niekoniecznie fizycznego, molestowania seksualnego i najróżniejszych złych doświadczeń w sferze seksualnej.

Przyczyną może być również brak poczucia bezpieczeństwa oraz lęki.

 

 

Co zrobić, gdy dotyczy Cię problem nadmiernego napięcia mięśni dna miednicy? 

Możesz wybrać się do fizjoterapeuty specjalizującego się w ginekologii. Taki specjalista może manualnie rozluźnić mięśnie i zaproponować dalszą terapię ich uelastyczniania.

Warto stosować ćwiczenia oddechowe oraz wszelkie techniki relaksacyjne, medytacje. Nauczyć się radzić sobie ze stresem.

Jeśli napięcie tych mięśni ma podłoże w traumatycznych wydarzeniach warto poszukać pomocy przede wszystkim u psychologa. Najlepiej u takiego ze specjalizacją z seksuologii.

Niezbędne mogą się okazać również rozmaite metody pracy z emocjami poprzez pracę z ciałem, m.in bioenergetyka Lowena czy TRE.

 

 

Pamietaj. Nie bagatelizuj wszelkich problemów związanych z miednicy. Mogą mieć one kluczowy wpływ na Twoje zdrowie i samopoczucie.

Tags:Mięśnie dna miednicynadmiernie napietestresowe napięcie
  • Share:
Anka Hostyńska
Anka Hostyńska

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi


Moja przygoda ze sportem zawodowym zaczęła się 18 lat temu, jednak w 2011 roku uległam wypadkowi, który zmusił mnie do odpoczynku i wywrócił życie do góry nogami. Zafascynowałam się medycyną chińską oraz pracą z emocjami poprzez pracę z ciałem. To wszystko sprawiło, że dziś podchodzę z większym szacunkiem do ciała, zarówno w trakcie ćwiczeń, jak i w życiu. Uczę przede wszystkim czucia swojego ciała. Pozwalania być ciału przewodnikiem w trakcie treningu. Moje motto: "Trening to rozmowa z moim ciałem, a nie wydawanie rozkazów".

Newsletter

Zapisując się do newslettera, wyrażasz zgodę na przesyłanie Ci informacji o organizowanych przeze mnie wydrzeniach, warsztatach, kursach itp. Zgodę możesz w każdej chwili wycofać, a szczegóły związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności https://ankahostynska.pl/polityka-prywatnosci/

KATEGORIE WPISÓW

  • autoBIOGRAFIA
  • Autoimmunologia
  • Ciałopozytywność
  • FITNESS I REKREACJA
  • FIZJOTERAPIA
  • Moje podejście
  • MOJE PRZEMYŚLENIA ;)
  • NAWYKI RUCHOWE
  • ODCHUDZANIE
  • ODŻYWIANIE
  • Podcasty
  • POLECAM
  • POTĘGA UMYSŁU
  • Praca z ciałem
  • ŻYCIE BEZ CHEMII

Copyright 2016 Coaching WordPress Theme by ThimPress.

Odpowiem jak szybko to możliwe!
Otwórz klatkę miesięczny kurs online

Po szczegóły kliknij tutaj

Otwórz klatkę
Trening funkcjonalny w domu- miesięczny kurs online

Po szczegóły kliknij tutaj lub napisz do mnie: kontakt@ankahostynska.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Dowiedz się więcej: