Chciałam się z Wami podzielić dziś pewnym prostym sposobem, który pomaga odnaleźć się po trosze w tym zabieganym świecie, w którym wszystko jest do zrobienia na wczoraj i często praca i obowiązki zajmują nam już tyle czasu, że o czas dla bliskich naprawdę trudno. Nie mówiąc już o znalezieniu czasu dla samego siebie, a przecież to my powinniśmy być najważniejsi dla nas samych. O sposobie, który pomaga opanować emocje, radzić sobie ze stresem dnia codziennego oraz jest niezwykle pomocny przy dbaniu o prawidłową higienę życia, która jest szczególnie ważna przy chorobach autoimmunologicznych. A wiec…
… znajdź codziennie 15 minut dla siebie, choć jeśli masz czas na więcej to tez będzie dobrze 😉 Te 15 minut to minimum. Niech będzie to czas spędzony samotnie, bez towarzystwa, na czynności która Cię relaksuje. Dobrze, żeby nie brały udziału w tym urządzenia elektroniczne, czyli nie wchodzi w grę oglądanie telewizji czy robienie czegokolwiek na komputerze. Jedynym wyjątkiem jest słuchanie muzyki, ale odkładając źródło muzyki jakiś kawałek od siebie, żeby nie mieć z nim bezpośredniego kontaktu. Ważne, żeby ta czynność, która będziesz wykonywać nie była użyteczna, czyli nie ważne ze relaksuje Cię sprzątanie ;). Idealnie by było, gdyby w tym czasie w jakiś sposób towarzyszyła Ci Natura, choć wiem, że w mieście i o tej porze roku to nie takie łatwe. Co więc robić przez te 15 minut? Wyjdź na spacer, posiedzieć na ławce w parku czy na balkonie wpatrując się w chmury, poczytaj książkę, posłuchaj ulubionej muzyki lub po prostu poleż na łóżku i popatrz na sufit, jeśli takie nic nie robienie Cię relaksuje 🙂 Znajdź swój własny sposób, na spędzenie czasu ze sobą.
I bardzo ważna rzecz: nie miej wyrzutów sumienia, że poświęcasz te 15 minut dla siebie, podczas gdy np. w zlewie leżą nieumyte naczynia lub jest jeszcze tyle nauki, a ja leżę i nic nie robię. Pamiętaj, to nie jest czas stracony, to jest czas, który poświęcasz w całości najważniejszej osobie w swoim życie Samemu Sobie. Nie ważne ile rzeczy masz jeszcze do zrobienia danego dnia, te 15 minut Cię nie zbawi. Naprawdę jesteś wart tego czasu.
Tak więc nie od jutra, tylko od dzisiaj znajdujesz 15 minut czasu w swoim napiętym grafiku, dobrze gdyby to było codziennie o tej samej porze, łatwiej stanie się Twoim rytuałem. Poświęć ten czas dla siebie i dla własnej przyjemności. I zobaczysz jak wiele może odmienić w Twoim życiu te kilkanaście minut dziennie….