O smogu w Krakowie mówi się niestety od stosunkowo niedługiego czasu. Sama po raz pierwszy usłyszałam o nim jakieś cztery-pięć lat temu, a przecież w Krakowie mieszkam od przeszło trzynastu lat. Zaczęłam się zastanawiać w związku z tym, czy wcześniej nie było tego problemu. Dotarłam do pomiarów powietrza z 2005 roku i okazało się, że w trakcie sezonu grzewczego (wrzesień-kwiecień), miesięczne średnie zapylenie powietrza przekraczało normy. Aktualnie mówi się o zanieczyszczeniu powietrza dużo więcej, ale nie każdy zdaje sobie sprawę ze szkodliwości tego zjawiska. Ja odkąd zobaczyłam jak wyglądają płuca osoby niepalącej mieszkającej w dużym mieście,  czyli niestety dopiero drugi sezon, w dni z przekroczoną normą zapylenia nie wychodzę z domu bez maski. W zeszłym roku nawet wzięłam udział w sesji zdjęciowej do pewnej akcji antysmogowej. Oto jedno ze zdjęć:

fot. Kamila Burtula
Smog krakowski, fot. Kamila Burtula

Ludzie bardzo różnie reagują na fakt, że tak się pokazuje na ulicach- dziwią się, że “aż tak się boję smogu”. To skłoniło mnie do napisanie tego tekstu, żeby uświadomić Wam jak niebezpieczne jest oddychanie naszym krakowskim powietrzem.

 

Pojęcie “smog” pochodzi z języka angielskieg:  (sm)oke + f(og)- dym + mgła

Przyczyn smogu w Krakowie jest kilka- przede wszystkim położenie miasta (kotlina wzdłuż Wisły), zbyt wiele dni bezwietrznych, co znacząco ogranicza wywiewanie zanieczyszczeń. Do tego wszystkiego napływa nam jeszcze zanieczyszczone powietrze ze Śląska, który posiada dużo lepszą wentylację.

Zanieczyszczenia powietrza to stężenie pyłów zawieszonych, dwutlenku azotu oraz benzo(a)pirenu.

Tlenki azotu – NOx- rodzina związków chemicznych, w tym tlenków i dwutlenków azotu. Bezpośrednio emitowane w procesie spalania, w atmosferze tworzą kwasy azotowe, aerozole azotanów oraz w dniach słonecznych smog ozonowy. Główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza tlenkami azotu jest ruch samochodowy.

Związki azotu występujące w powietrzu na skutek zanieczyszczeń spowodowanych przez pojazdy, działają na człowieka bardzo toksycznie:

  • obniżają zdolność krwi do transportu tlenu,
  • są przyczyną nowotworów,
  • osłabiają układ immunologiczny,
  • powodują zaburzenia w oddychaniu, astmę i choroby alergiczne.

 

Objawy zatrucia dwutlenkiem azotu przy małych stężeniach, nieco przekraczających 1,5mg/m3: kaszel, podrażnienie błony śluzowej nosa.

 

Dwutlenek azotu powoduje:

  • spowolnienie przepływu krwi,
  • hamuje proces uwalniania tlenu obecnego w czerwonych krwinkach,
  • hamuje proces przenoszenia tlenu przez krew, co prowadzi do niedotlenienia organizmu,
  • obciąża zdolności obronne organizmu na infekcje bakteryjne.

W dużych stężeniach  i przy dłuższym czasie działania wywołuje:

  • kaszel, ból gardła, ból błony śluzowej nosa i oczu, spadek ciśnienia tętniczego, zawroty głowy, zwiększenie methemoglobiny we krwi, a przy dłuższej ekspozycji (po kilku do kilkudziesięciu godzin) występują duszności i obrzęk płuc,
  • upośledza funkcjonowanie śledziony, płuc, wątroby i pracę serca.

 

Benzo(a)pireny

są wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi (WWA), są składnikiem zanieczyszczeń powietrza, powstającym w wyniku niskiej emisji, głównie wskutek spalania odpadów. Emisja wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych powstaje również w wyniku rozwoju motoryzacji na coraz większą skalę, prowadzi do skażenia wszystkich elementów środowiska. Ma silne działanie toksyczne na człowieka, wywołując ostre i przewlekłe zatrucia oraz charakteryzując się właściwościami rakotwórczymi. Według danych Krakowskiego Alarmu Smogowego, mieszkańcy Krakowa wdychając krakowskie powietrze, przyjmują ilość benzo(a)pirenu odpowiadającą wypalenie około 2500 papierosów rocznie.

 

Drobne pyły – PM2.5 , PM10 (o średnicy < 2.5 (10) μm) są emitowane bezpośrednio w procesie spalania paliw węglowodorowych czyli podczas palenia w piecach. Szacuje się, że około 30tys. domostw w Krakowie ogrzewa mieszkania (domy) poprzez spalanie w piecach paliw stałych (głównie węgla i drewna), choć nierzadko również odpadów i śmieci. Pyły mogą być również emitowane wtórnie poprzez aerozole azotanów i siarczanów powstających w atmosferze w wyniku reakcji chemicznych SO2 i NOx.

 

Wdychanie powietrza, w którym pyły zawieszone przekraczają normy powoduje:

  • wzrost umieralności (zgony nagłe oraz zgony przedwczesne w wyniku przewlekłego narażenia na wdychanie zanieczyszczeń),
  • wzrost zachorowalności  (choroby układu oddychania i krążenia, ataki astmy, bronchit przewlekli, kaszel, itd.),
  • choroby oczu,
  • pylicę płuc,
  • nowotwory płuc, gardła, krtani,
  • cząstki pyłów łatwo przenikają do organizmu człowieka i osiadając na ściankach pęcherzyków płucnych, utrudniają wymianę gazową w płucach.

Udało mi się dotrzeć do statystyk, które ukazują, że każdego roku w Europie więcej osób umiera przedwcześnie w wyniku zanieczyszczenia powietrza niż w wypadkach komunikacyjnych. Mam nadzieję, że już się nie dziwisz, że chodzę w masce, gdyż dbam o swoje zdrowie.

P.S. zapylenie powietrza regularnie sprawdzam tu, głównie stężenie PM10, którego dopuszczalna norma wynosi 50 µg/m3.

P.S. 2. Uaktualnienie z 2020r. Od dwóch lat obserwuję znaczące zmniejszenie zapełnia powietrza w Krakowie, równieź w okresie grzewczym. Idzie ku lepszemu

Leave a Reply